Jedna z pierwszych kart pocztowych, 1880 rok;
kopia (zbiory S. Gortycha)
Forma kart pocztowych zaczęła się zmieniać. Jedną stronę nadal przeznaczano na adres, zaś na drugiej robiło się ciasnawo - w drukarniach powstawały piękne, kolorowe nadruki, które zajmowały większość strony. Na pozdrowienia pozostawało więc niewiele miejsca... W 1905 roku ponownie zmieniono formę pocztówki - jedną stronę zajął obrazek, drugą zaś - pozdrowienia i miejsce na adres. I w takiej formie pozostały karty do dziś.
A agencja pocztowa na Śnieżce rozwijała się... W 1873 roku nadano stamtąd ponad 9 000 kart pocztowych i 1000 przesyłek. W 1897 roku - ponad 115 000 przesyłek!!! Z czasem na Śnieżce sprzedaż pocztówek z widokiem Karkonoszy zaczęła dochodzić do dwóch tysięcy dziennie...
Jedna z moich ulubionych pocztówek :). Przedstawia wspaniałe widoki karkonoskich schronisk i świątyni Wang. Została nadana 20 sierpnia 1941 roku. O ile dobrze rozczytałem, pan Wolfgang Schmidt pisze do państwa Else i Fridla Scheumannów, że był dziś przy schronisku w kotle Łomniczki. Dodaje też, że "odpukać pogoda jest dobra", a jutro wybiera się na Kopę. Takie rozczytywanie i tłumaczenie dawnej, niemieckiej korespondencji jest pasjonujące! :)
Oprócz ciekawych tekstów, pocztówki często wciąż posiadają zabytkowe znaczki i pieczątki górskich schronisk.
(zbiory S. Gortycha)
Pocztówki, które mam w swoich zbiorach, pochodzą również z okresu "po 1945 roku". Wiele z nich jest czarno-białych i nie mają już w sobie tego piękna, co stare, kolorowe i dopracowane pocztówki niemieckie... Jednakże również dostarczają ciekawych tematów, a mianowicie BŁĘDÓW ORTOGRAFICZNYCH! :)
"Schronisko pod Łabskim strzytem" , "Śnieszka" - oj, z ortografii byłaby pała :)
(zbiory S. Gortycha)
Na koniec mała zagadka! Zapraszam do odpowiedzi w komentarzu :)
6 grudnia 1900 roku zorganizowano w Warszawie I Wystawę Kart Pocztowych. Wtedy też dziennikarze gazety "Słowo polskie" rozstrzygnęli konkurs na nazwę kart pocztowych.
Nadesłano 296 propozycji, wybrano nazwę "pocztówka". Kto był autorem zwycięskiego pomysłu?
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz